Cezary Skrzypczyński

CZERWIEŃ SPALONA SŁOŃCEM, CZYLI RZECZ O WINACH ARGENTYŃSKICH

Wina z tzw. Nowego Świata, to ważna część winiarskiej branży, tym bardziej, że ów „świat” ma wiele do zaoferowania. Myśląc o charakterystycznych winach spoza Europy, prawie zawsze natkniemy się na Amerykę Łacińską, która produkuje hektolitry świetnej jakości win, różniących się znacznie od tych ze starego kontynentu. Największym eksporterem win południowoamerykańskich pozostaje Chile, dzisiaj jednak przyjrzymy się sąsiedniemu krajowi, a więc Argentynie i winom z niej pochodzącym. To kraj z potencjałem, bo jest piątym na świecie producentem wina, w którym krzyżują się wpływy hiszpańskie i włoskie, w kontrze do inspirującego się Francją, sąsiadującego Chile.

Historia „nowego świata”

Ameryka Południowa była pierwszym obszarem, do którego Europejczycy przywieźli winorośl. Przybyła ona jeszcze w czasach konkwistadorów, jednak rozwój winiarstwa na tym kontynencie był niespieszny. Prawdziwym przełomem był jednak powtórny wywóz sadzonek winorośli z Europy w XIX w. w związku z „kataklizmem” sprowadzonym na jej winnice przez pewnego szkodnika.

Filoksera (lub filoksera winiec, bo taka jest pełna nazwa tego owada) to słowo, które wywołuje ciarki na plecach każdego winiarza i nawiedza go w nocnych koszmarach. Ten gatunek mszycy, żerującej wyłącznie na krzewach winorośli, a pochodzącej z Ameryki Północnej dostał się do Europy w latach 60. XIX w. Plaga filoksery z tamtego okresu zdziesiątkowała winnice w Europie zachodniej, powodując spadek produkcji i upadki wielkich przedsiębiorstw związanych z wytwarzaniem wina i alkoholi bazujących na jego destylatach (brandy, koniak, winiaki), co w sposób szczególny odczuli Francuzi. Z czasem filokserę opanowano i wynaleziono skuteczne sposoby na walkę ze szkodami, jakie ów owad powoduje (co ciekawe w wielu krajach Europy wschodniej, np. na terenie Polski, filoksera w ogóle nie występuje).

Plaga przyniosła dwie zasadnicze zmiany. Pierwszą była popularyzacja w Europie whisky i innych mocnych alkoholi na bazie słodów zbożowych, gdyż na tych roślinach filoksera nie żeruje. Drugim było rozpoczęcie uprawiania winorośli w „Nowym Świecie” (patrząc z eurocentrycznego punktu widzenia). Winiarze postanowili ratować sadzonki winorośli wywożąc je za ocean, m. in. do Ameryki Łacińskiej i Stanów Zjednoczonych, gdzie z powodzeniem uprawia się ją do dzisiaj, z bardzo udanym skutkiem. Można więc uznać, że filoksera mimo spustoszeń jakie poczyniła, przyniosła również zróżnicowanie winiarstwu europejskiemu i niejako dała podwaliny pod winiarstwo „światowe”. Argentyna jest doskonałym przykładem kraju, który uprawę winorośli opanował na wysokim poziomie.

Charakterystyka

Cechą przez długi czas wyróżniająca wina argentyńskie była i dalej jest wysoka wydajność krzewów winorośli, uprawianych w charakterystycznym klimacie, częstokroć na wysokich pergolach (hiszp. perral). Dojrzewające w słońcu winogrona, nawadniane są stopionym śniegiem z niedalekich Andów – system kanałów nawadniających funkcjonuje tam od XIX w. W wieku XX rozpoczęto nasadzenia w chłodniejszych rejonach Argentyny i „prowadzenie” winnych krzewów na specjalnie konstruowanych drutach w celu zróżnicowania i polepszenia jakości owoców oraz wydłużenia procesu ich dojrzewania. Mimo tych wszystkich przymiotów argentyńskie wina są kojarzone raczej jako codzienne i mało złożone. Istnieje jednak szansa na zmianę tego stanu rzeczy ze względu na coraz widoczniejsze preferencje miejscowych winiarzy do uprawy biodynamicznej i stawiania na świeżość i pijalność wina, w odwrocie do ciężkiego, tradycyjnego stylu.

Głównym regionem winiarskim Argentyny jest Mendoza – leżąca u podnóża Andów, niedaleko granicy z Chile. To ogromny i zróżnicowany region, co ma związek z klimatem, bliskością równika oraz wysokością położenia winnic nad poziomem morza (niektórzy producenci wręcz podają wysokość położenia na etykietach). Za najkorzystniejszy obszar regionu uznaje się dolinę Uco – tam winnice znajdują się wprost na zboczach gór. Klimat regionu jest mimo nasłonecznienia bardzo surowy – panuje chłód, a gleby są ubogie, co jednak nie stanowi problemu, lecz atut. Paradoksalnie, im gorsza i bardziej piaszczysta gleba, tym lepiej dla winorośli – taki już urok tej wspaniałej w swej osobliwości rośliny. Takie warunki sprzyjają wyższej kwasowości i czystości win, a osiągnięcie podobnych efektów w innych regionach kraju jest zadaniem karkołomnym.

Flagowe odmiany

Najbardziej znana i najczęściej uprawiana w Argentynie odmiana to czerwony malbec. Pochodzi z Francji (gdzie znana jest jako côt), z regionu Cahors, jednak odmiana argentyńska nie ma zbyt wiele wspólnego z ojczyzną, dając zupełnie inne wina – mniej surowe i szorstkie od galijskiego oryginału, co nie jest zarzutem, a może być atutem w zależności od indywidualnych konsumenckich preferencji. Malbec daje bogate, intensywnie owocowe wina, o ciężkiej strukturze, która kontrowana jest przez wspomniane aromaty czerwonych i czarnych owoców. Malbeki z podregionów Mendozy Luyan de Cujo i wspomnianej już doliny Uco uznawane są za najlepsze wina tego flagowego dla kraju szczepu. Argentyna odpowiada zresztą za 75% światowej produkcji tej odmiany.

Innym szczepem z powodzeniem uprawianym w Argentynie i w przeszłości popularniejszym od malbeca jest cabernet sauvignon, który doskonale poradził sobie w gorętszym niż francuskie otoczeniu. W drugim znaczącym regionie San Juan produkuje się wina z endemicznych odmian argentyńskich criolla i cereza (o charakterystycznych różowych skórkach), które dają jednak bardziej szorstkie i surowe wina. Wytwarza się z nich przede wszystkim słodkie wina białe, sprzedawane po niskich cenach, czasami także w kartonach, które w Polsce mogą wywołać ciarki, a w Argentynie nie są niczym niezwykłym.

Z powodzeniem uprawia się w Argentynie inne europejskie odmiany jak tempranillo, syrah, pinot gris (pinot gririo), czy sangiovese. Królem i najpopularniejszym winem pozostaje jednak malbec i nic nie wskazuje na jego detronizację.

Aromatyczny kieliszek

Co znajdziemy w butelce argentyńskiego malbeca? Przede wszystkim należy powiedzieć, że to bardzo dobrze zbudowane wino, o mocnej strukturze, intensywnym aromacie owoców, taniczne, garbnikowe, o relatywnie wysokiej zawartości alkoholu i zbalansowanej kwasowości. Dominującymi aromatami są przede wszystkim owoce – jagody, śliwki i czereśnie. Wyczuwalne są także dominanty tytoniu, kakao, czasem wanilii. Jak już wspomniano wcześniej, znaczenie ma wysokość położenia winnicy, gdzie uprawia się winorośl. Winogrona rosnące w wyżej położonych miejscach będą dawały wina bardziej taniczne, kwasowe, z dodatkowymi aromatami kwiatowo – ziołowymi.

W swej podstawowej wersji malbec dojrzewa w dębowych beczkach bardzo krótko, lub nie dojrzewa w nich wcale i jest butelkowany niedługo po zakończeniu zbiorów. Istnieje jednak styl malbec reserva (starzony), który osiąga wyższą jakość poprzez dojrzewanie w beczkach przez kilka miesięcy. Taka wersja ma więcej aromatów czekolady i tytoniu, a także mniej tanin.

Mimo swojej złożonej budowy malbeki nie są winami długowiecznymi i z reguły nie nadają się do przechowywania dłuższego niż 2 – 3 lata. To wina, które najlepiej otworzyć niedługo po zakupie i sprawdzić jak wypada w towarzystwie posiłku.

Food pairing

Z czym oprócz wina i tanga kojarzy się Argentyna? Na pewno z mięsem wołowym wysokiej jakości. Nie jest to skojarzenie przypadkowe, gdyż ciężki, dobrze zbudowany malbec idealnie połączy się w parę z wołowym stekiem i daniami mięsnymi z grilla. Ciężkie i taniczne wina o mocno wyczuwalnym owocu jawią się jako stworzone do czerwonego mięsa. Nie muszą jednak być spożywane wyłącznie w towarzystwie jedzenia – doskonale nadają się do spożycia solo.

Charakterystyczną cechą odmiany cabernet sauvignon, zarówno we francuskiej ojczyźnie, jak i w Argentynie jest fakt, że „lubi się” ona z daniami mięsnymi. Wspomniane już mięso wołowe, a także dziczyzna skomponują się z nią idealnie.

Wiele do odkrycia

Argentyńskie wina pozostawiają wiele do odkrycia, a ich popularność wśród konsumentów słusznie wzrasta. Stanowią one dobrą alternatywę dla poszukiwaczy smaków innych niż europejskie, a prezentujących wysoką jakość i odpowiadające potrzebom każdego winopijcy, szukającego dobrej jakości czerwonego wina.

Już w najbliższy piątek, 6 października 2023 r. w winiarni Follow the Wine odbędzie się degustacja starannie wyselekcjonowanych win argentyńskich, ze zdecydowana przewagą (a jakże!) malbeca, czyli najważniejszej odmiany tego kraju. Zachęcam do spróbowania i poznania wygrzanych słońcem win spod Andów.

Ważna uwaga: Wino jest towarzyszem człowieka od tysięcy lat, ale jest napojem alkoholowym. Degustując je, pijmy odpowiedzialnie. Pamiętajmy, że alkohol nadaje się tylko dla osób pełnoletnich oraz szkodzi zdrowiu.